Uwielbiam wczesną jesień. Dla mnie to czas urodzin moich dzieci, słodkich fig, które mogę jeść kilogramami, zupy dyniowej i wrzosów. To nowy początek, nowe plany. To czas powakacyjnych porządków w szafach i szufladach. To wizja jesiennych weekendowych wycieczek w góry i do lasu, i już niedalekich nart. Tak bywało zazwyczaj. W tym roku patrzę jednak […]