Dzisiaj trochę przewrotny tytuł wpisu. Ale wiesz dlaczego? Ponieważ czasami dzwonią lub przychodzą do mnie Klienci, którzy wydają mi się skrępowani tym, że korzystają z konsultacji u radcy prawnego. Pomyślałam, że być może nie wiedzą czego w ogóle się spodziewać po takiej konsultacji.
No więc postanowiłam trochę odczarować mit niedostępnego, może czasem trochę przemądrzałego mecenasa 😜. W tym celu przygotowałam dla Ciebie krótką instrukcję, jak postępować z radcą prawnym, czyli jak przygotować się do konsultacji i czego się po niej spodziewać.
Nie wstydź się, że czegoś nie wiesz
Myślę, że to najważniejsza sprawa, o której muszę Ci powiedzieć. Nie ma ludzi, którzy znają się na wszystkim. I kropka. Więc to, że Ty nie znasz się na prawie pracy jest dla mnie całkiem normalne. Ba, ja się z tego nawet trochę cieszę 😜. Gdybyś się znała, to dla mnie nie byłoby roboty, proste. Dlatego nie obawiaj się, że Cię wyśmieję, że czegoś nie wiesz. Jestem po to, aby zinterpretować Twoją sytuację i doradzić Ci jakie jest rozwiązanie z prawnego puntu widzenia, a nie po to, aby Ciebie oceniać.
Nie ma głupich pytań
Wiąże się trochę z punktem pierwszym. Możesz zadać każde pytanie dotyczące Twojej sytuacji. Nawet takie, które wydaje Ci się totalnie głupie. Pamiętaj – nie ma głupich pytań. Czasami pytanie z pozoru kompletnie „od czapy” pozwoliło mi wpaść na jakiś dobry pomysł odnośnie strategii procesowej albo negocjacji. Także śmiało pytaj.
Radca prawny to nie wróżka ani czarodziejka
Ja wiem, że my czasami gadamy takie „abrakadabra”, że mało kto rozumie 😳😳😳 . I to może sugerować, że umiemy wróżyć z fusów. No nie. Aż tak dobrze nie jest. Pamiętaj, że to Ty znasz swoją sytuacje od podszewki, a ja bazuję tylko na tym co Ty mi powiesz. Coś o czym Ty wiesz i jest dla Ciebie oczywiste, nie musi być takie samo dla mnie. Dlatego jeśli wybierasz się do mnie na konsultację, to przygotuj dokładny dokładny opis swojej sytuacji i dokumenty, którymi dysponujesz.
Aha, no i musisz wiedzieć, że czasami nie da się zrobić tak, jakbyś chciała, bo po prostu przepisy na to nie pozwalają.
Nie bądź jak Pinokio
Ja wiem, że czasami trudno się do czegoś przyznać🙈🙈🙈 .A e pamiętaj proszę, że ja analizuję Twoją sytuację wyłącznie na podstawie tego, co mi powiesz lub pokażesz w dokumentach.
Na przykład na podstawie przedstawionych przez Ciebie informacji mówię Ci, jakie mamy w sądzie szanse na wygraną. Jeśli mi czegoś nie powiesz i to się potem wyda (a uwierz mi, zazwyczaj jednak „się wydaje”) to sytuacja ulega zmianie, i sprawa która wydawała się łatwa do wygrania, znacznie się komplikuje. Ty ponosisz koszty, a potem przegrywasz. I po co Ci to? Lepiej uczciwie od początku oszacować sytuację i na tej podstawie podejmować działania.
Pamiętaj, ja nie oceniam Twoich wyborów ani zachowania. Oceniam wyłącznie Twoją sytuację od strony prawnej.
Tajemnica, tajemnica
Zasady etyki radców prawnych zobowiązują mnie do zachowania w tajemnicy spraw, które mi powierzasz. To co mi mówisz pozostaje między nami. Koniec, kropka.
Usługi prawne to biznes jak każdy inny
Usługa prawna to usługa jak wiele innych. Jak Cię boli ząb to idziesz do dentysty, jak chcesz mieć ładne paznokcie, to do kosmetyczki, a jak masz problem z prawem, to możesz skonsultować się z radcą prawnym. Uwierz mi, jest wielce prawdopodobne, że sytuacja podobna do Twojej już się komuś kiedyś przydarzyła.
Ale, to znaczy również to, że ja mam też swoje godziny pracy, terminy, w których mogę Tobie pomóc 😀. Zatem nie obrażaj się jeśli mówię, że konsultacji nie można umówić teraz, zaraz, dziś, ale np. za dwa tygodnie. Staram się tak żyć, aby zachować również czas na swoje pasje, zdrowie, rodzinę, a nie tylko pracować 24/7. Taki tryb pracy już przeżyłam, i dziękuję, to jednak nie dla mnie. Być może Ty też masz takie dążenia, więc zrozumiesz o czym mówię. Na pocieszenie powiem Ci, że na termin do mojej fryzjerki czekam czasami półtora miesiąca 😱 I nie narzekam – bo chcę chodzić właśnie do niej 😀. No i na końcu coś co wydaje się oczywiste, ale jednak to napiszę – za moje porady trzeba będzie zapłacić, tak jak za każdą inna usługę 😜. I zawsze dostaniesz ode mnie paragon lub fakturę.
Mam nadzieję, że trochę opisałam Ci jak to wygląda od podszewki i nie będziesz już krępować się skorzystać z wsparcia radcy prawnego, a także będziesz wiedzieć jak przygotować się do konsultacji i czego możesz się po niej spodziewać.
Życzę Ci samych pozytywnych doświadczeń z radcami prawnymi i w ogóle całym wymiarem sprawiedliwości !
***
Poczytaj o moich kobiecych inspiracjach tutaj. A w tym miejscu przeczytasz o zwolnieniu z pracy w trakcie trwania ciąży.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bardzo przydatny artykuł. Odczarowuje… bo mimo, że to takie oczywistości, to jednak towarzyszy nam trochę wstyd, trochę niepewność, czy nie zostaniemy ocenieni. Bo czasem popełnia się dziwne decyzje 😉
A tak przy okazji, to bardzo polecam konsultację z Panią Ireną. Rzetelnie podchodzi do swojej pracy i rozjaśnia i pomaga przyjąć odpowiednią strategię.
Pani Aniu, dziękuję za takie miłe słowa! Pozdrawiam Panią serdecznie 🙂