To już mój kolejny wpis na temat koronawirusa (poprzedni jest tutaj). I chyba nic dziwnego. W ostatnich dniach dostaję pytania niemal wyłącznie prawo pracy w kontekście koronawirusa. Zarówno od pracowników, jak i pracodawców. Pracownicy obawiają się, czy nadal będą otrzymywać pensję, a jeśli tak to czy w dotychczasowej wysokości.
Z kolei pracodawcy, ci, którzy z dnia na dzień zostali niemal bez zleceń, a co za tym idzie bez bieżących wpływów martwią się z czego zapłacą swoim ludziom, zastanawiają się, czy w celu utrzymania zatrudnienia mogą swoim pracownikom zmniejszyć pensję.
Sytuacja z każdej perspektywy jest bardzo trudna. I prawdę mówiąc, o ile nie zostaną wprowadzone szczególne rozwiązania, wygląda niewesoło.
I dlatego dziś piszę o tym, jak koronawirus i związane z nim ograniczenia w funkcjonowaniu firm mogą wpłynąć na wasze wynagrodzenia. Zapraszam – pensja w cieniu koronawirusa – czyli jak ograniczenia prowadzenia działalności wpłyną na wynagrodzenia pracowników.
Pensja w cieniu koronawirusa – jeśli pracujesz na etacie
Jeśli pracujesz na etacie to przypuszczalnie przeszło ci przez myśl pytanie, co stanie się, jeśli firma, w której pracujesz przestanie funkcjonować. A może już przestała i nie masz co robić?
Przecież w związku z ogłoszeniem stanu zagrożenia epidemicznego całkowicie zakazano prowadzenia niektórych rodzajów działalności. Dotyczy to następujących rodzajów działalności:
- gastronomicznej – polegającej na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom siedzącym przy stołach lub gościom dokonującym własnego wyboru potraw z wystawionego menu, spożywanych na miejscu, z wyłączeniem realizacji usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos lub jej przygotowywaniu i dostarczaniu oraz działalności restauracyjnej lub barowej prowadzonej w środkach transportu, wykonywanej przez oddzielne jednostki,
- związanej z organizacją, promocją lub zarządzaniem imprezami, takimi jak targi, wystawy, kongresy, konferencje, spotkania,
- twórczej związanej z wszelkimi zbiorowymi formami kultury i rozrywki
- związanej ze sportem, rozrywkowej i rekreacyjnej, w szczególności polegającej na prowadzeniu miejsc spotkań, klubów, w tym klubów tanecznych i klubów nocnych oraz basenów, siłowni, klubów fitness,
- związanej z projekcją filmów lub nagrań wideo w kinach, na otwartym powietrzu lub w pozostałych miejscach oraz działalności klubów filmowych,
- związanej z konsumpcją i podawaniem napojów,
- związanej z prowadzeniem obiektów noclegowych turystycznych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania,
- związanej z prowadzeniem kasyn, z wyłączeniem kasyn internetowych;
- działalności bibliotek, archiwów, muzeów oraz pozostałej działalności związanej z kulturą
Dodatkowo, w centrach handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2 czasowo zakazano handlu:
- wyrobami tekstylnymi,
- wyrobami odzieżowymi,
- obuwiem i wyrobami skórzanymi,
- meblami i sprzętem oświetleniowym,
- sprzętem radiowo-telewizyjnym lub sprzętem gospodarstwa domowego,
- artykułami piśmiennymi i księgarskimi
- a także prowadzenia działalności gastronomicznej i rozrywkowej.
Jeśli twój pracodawca prowadzi działalność w jednej z powyższych kategorii to istnieje spora szansa, że nie masz co robić. Nawet jeśli firma nie musiała wtrzymać działalności na mocy ww. rozporządzenia to może nie mieć żadnych zleceń lub mieć ich zdecydowanie mniej.
Wynagrodzenie postojowe
Tak jak już możesz przeczytać powyżej, dopóki nie zostaną wprowadzone konkretne rozwiązania prawne przewidujące ewentualnie szczególne zabezpieczenia dla pracowników, obowiązuje nas kodeks pracy. Z zgodnie z nim:
Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią.
Jednym z takich przypadków, kiedy pomimo braku pracy będziesz mieć prawo do wynagrodzenia, jest tzw. przestój. W takim przypadku masz prawo do wynagrodzenia postojowego.
O takiej sytuacji mówi art. 81 § 1 kodeksu pracy:
§ 1. Pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów.
Zdaniem Państwowej Inspekcji Pracy konieczność zamknięcia firmy w celu przeciwdziałania koronawirusowi, będzie właśnie przyczyną dotyczącą pracodawcy, pomimo, że przez niego niezawinioną. A w konsekwencji ty, jako pracownik, który nie mógł świadczyć pracy w takich okolicznościach, będziesz mieć prawo właśnie do wynagrodzenia postojowego.
Wysokość wynagrodzenia w obliczu koronawirusa
Co to konkretnie oznacza w praktyce? W razie zamknięcia firmy z powodu koronawirusa, będziesz mieć prawo do wynagrodzenia zasadniczego w umówionej wysokości. Wynagrodzenie postojowe nie obejmuje dodatkowych składników twojego wynagrodzenia, takich jak np. premie.
Natomiast, jeśli nie masz określonej stawki godzinowej lub miesięcznej, bo twoje wynagrodzenie jest określone np. jako prowizyjne – wówczas będziesz prawo do 60% wynagrodzenia.
Pamiętaj, że dotyczy sytuacji, w której pozostaniesz gotowy do wykonywania pracy. Jeśli zatem już wcześniej nie stawiłaś się do pracy np. z powodu obawy zarażenia się koronawirusem, wynagrodzenie postojowe nie będzie ci przysługiwać.
Nie mniej niż minimalne
Co ważne, wynagrodzenie postojowe nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia. Czyli od kwoty 2600 zł brutto.
Pensja w cieniu koronawirusa – jeśli masz umowę zlecenia
Opisane powyżej zasady nie będą cię dotyczyć, jeśli pracujesz na podstawie umowy cywilnoprawnej takiej jak umowa zlecenia czy umowa o świadczenie usług.
A zatem wszystko zależy od treści twojej umowy!
Jeśli rozliczasz się w stawce godzinowej albo otrzymujesz pieniądze np. za każdego obsłużonego klienta – wówczas, jeśli nie będziesz pracować, niestety nie będziesz zarabiać.
Podobnie będzie, jeśli twoja umowa jest np. odnawiana co miesiąc – najprawdopodobniej w braku zleceń, twój pracodawca jej po prostu nie odnowi.
Wówczas jedyną drogą według mnie będzie przeanalizowanie, czy faktycznie twoja umowa była umową cywilnoprawną, czy jednak wypełniała cechy stosunku pracy i rozważenie celowości ustalenia istnienia stosunku pracy. Jak zawsze, będzie to zawsze wymagało indywidualnej oceny.
Stały ryczałt
Jeśli z kolei twoja umowa zlecenia lub o świadczenie usług przewidywała stałe wynagrodzenie miesięczne – wówczas również konieczna będzie jej szczegółowa analiza. I weryfikacja czy zawarto w niej postanowienia dotyczące wynagrodzenia za czas nieświadczenia przez ciebie pracy. A jeśli tak to w jakim wymiarze.
Tu może się okazać, że będziesz mieć prawo do wynagrodzenia lub jego części pomimo nieświadczenia pracy przez jakiś czas. Ale jak zawsze pamiętaj proszę, że wszystko będzie zależeć od konkretnego brzmienia twojej umowy.
W oczekiwaniu na nowe regulacje
To o czym możesz przeczytać powyżej, to aktualnie obowiązujący stan prawny. Twoja sytuacja na dziś.
Natomiast rząd właśnie ogłosił główne punkty pakietu osłonowego zmierzającego między innymi do ochrony pracowników i ich miejsc pracy. Jeśli zostaną uchwalone konkretne przepisy które będą zmieniać sytuacje pracowników i osób świadczących prace na odstawie umów cywilnoprawnych na pewno dam ci znać.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }