Koronawirus. Słowo, które elektryzuje nas od kilku tygodni. Podobno to już nie kwestia „czy”, ale „kiedy” koronawirus dotrze do Polski. Jeśli ten scenariusz się ziści, to bez wątpienia odczujemy wpływ zagrożenia chorobą na wiele aspektów naszego życia, w tym na naszą sytuację w pracy.
Zresztą, nawet i bez potwierdzonych przypadków zachorowań w Polsce, ten temat już teraz dotyka nas bezpośrednio. Na przykład w wielu firmach pracodawcy polecają swoim pracownikom pracę zdalną po powrocie z rejonów, gdzie panuje koronawirus.
W związku z tym dostaję od moich klientów i znajomych wiele pytań m.in. o to, czy pracodawca ma prawo nakazać pracownikowi pracę z domu, jeśli ten wrócił z urlopu z rejonu objętego koronawirusem, co w sytuacji, gdy pracownik zostanie objęta kwarantanną, czy należy mu się wówczas wynagrodzenie, co z podróżami służbowymi w zagrożone rejony?
To tylko kilka najczęściej zadawanych mi pytań, na które postaram się dzisiaj ci odpowiedzieć.
Home office po powrocie z urlopu z rejonu objętego koronawirusem
To w ostatnich tygodniach dość powszechna praktyka pracodawców. Pracownicy wracają z urlopów, np. ferii we Włoszech, gdzie odnotowano liczne przypadki koronawirusa i dostają zalecenia, aby pracować z domu w trybie home office przez parę tygodni.
Czy takie działanie pracodawców jest zgodne z prawem?
*** AKTUALIZACJA***
2 marca Sejm wieczorem przyjął ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Zgodnie z ustawą pracodawca ma możliwość polecenia pracownikowi wykonywanie, przez czas oznaczony, pracy określonej w umowie o pracę, poza miejscem jej stałego wykonywania (praca zdalna).
A wobec tego poniższe uwagi dotyczące możliwości polecenia pracy zdalnej już nieaktualne.
***
O tym, czym różni się home office od telepracy możesz przeczytać tutaj. Zasadnicza różnica polega na tym, że home office nie jest w ogóle uregulowany w przepisach. I właśnie z uwagi na brak przepisów dotyczących home office, istnieją wątpliwości, czy w nagłej sytuacji możliwe jest zastosowanie pracy zdalnej, jeśli pracodawca nie uregulował tej kwestii wewnętrznie.
Na ten temat wypowiedziała się Państwowa Inspekcja Pracy. Zgodnie z jej stanowiskiem:
… jeśli pracodawca uzyskał informacje, że pracownik przebywał w strefie, gdzie mógł zostać zarażony koronawirusem, może zaproponować pracownikowi świadczenie pracy zdalnej. Warunki świadczenia pracy w domu powinny zostać uzgodnione w porozumieniu stron stosunku pracy. Nie mogą one naruszać powszechnie obowiązujących przepisów prawa pracy np. norm czasu pracy.
Co natomiast w sytuacji, jeśli pracownik nie zgodzi się na pracę zdalną w trybie home office?
Na ten moment ta sytuacja nie jest uregulowana w przepisach prawa. Eksperci prawa pracy prezentują różne stanowiska . Niektórzy twierdzą, że z uwagi na wyższe dobro jakim jest ochrona zdrowia i życia ludzkiego oraz obowiązek pracodawcy zapewnienia swoim pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy w tej szczególnej sytuacji zagrożenia koronawirusem możliwe będzie polecenie pracy z domu nawet w braku regulacji wewnętrznych w tym zakresie. Natomiast zgodnie z rządowym projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (który wpłynął do sejmu 1 marca 2020 r. – dostępny jest tutaj) pracodawca będzie mógł polecić pracownikowi wykonywanie, przez czas oznaczony, pracy określonej w umowie o pracę, poza miejscem jej stałego wykonywania (praca zdalna).
Jeśli projekt zostanie uchwalony w zaproponowanym brzmieniu, to ta kwestia nie będzie budzić wątpliwości. Pracodawca będzie mógł po prostu nakazać ci w takiej sytuacji pracę zdalną.
Pensja za czas kwarantanny
Jeśli zostaniesz objęta kwarantanną z powodu koronawirusa to jest to nieobecność usprawiedliwiona w pracy. Czyli pracodawca ma obowiązek usprawiedliwić twoją nieobecność z tego powodu w pracy. Podstawą do usprawiedliwienia nieobecności będzie decyzja wydana przez państwowego inspektora sanitarnego.
Za czas nieobecności w pracy spowodowanej kwarantanną przysługują ci wynagrodzenie. A konkretnie wynagrodzenie chorobowe a ewentualnie później zasiłek chorobowy.
Zgodnie z kodeksem pracy:
… za czas niezdolności pracownika do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną – trwającej łącznie do 33 dni w ciągu roku kalendarzowego, a w przypadku pracownika, który ukończył 50 rok życia – trwającej łącznie do 14 dni w ciągu roku kalendarzowego – pracownik zachowuje prawo do 80% wynagrodzenia.
To oznacza, że jeśli zostaniesz poddana kwarantannie w związku z koronawirusem otrzymasz najpierw przez 33 (lub 14 dni) wynagrodzenie chorobowe. A po upływie tych okresów – zasiłek chorobowy z ZUS.
Delegacja w rejony objęte koronawirusem
A co, jeśli pracodawca wysyła cię na delegację w rejon, gdzie panuje koronawirus?
Z jednej strony pracownik ma obowiązek wykonywania poleceń służbowych. A do takich należy polecenie udania się w podróż służbową.
Z drugiej jednak strony zgodnie z kodeksem pracy pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy w sytuacji, gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika albo gdy wykonywana przez niego praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom.
Dlatego też, będziesz mogła odmówić wyjazdu, jeśli pracodawca poleci ci wyjazd na delegację w rejony objęte koronawirusem. Taką interpretacje przepisów potwierdza również PIP w wydanych wyjaśnieniach.
***
Wyjaśnienia PIP odnośnie koronawirusa możesz znaleźć na stronie https://www.pip.gov.pl/pl
***
Zdjęcie pochodzi z moich archiwuów prywatnych – z czasów jeszcze sprzed koronawirusa.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }