Irena Pacholewska-Urgacz

radca prawny

Jestem radcą prawnym, specjalizuję się w prawie pracy. Propaguje wiedzę na temat prawnych aspektów kobiecej kariery i przedsiębiorczości. Piszę o inspirujących kobietach.
[Więcej >>>]

Umów konsultację prawną

Umowa o dzieło. 5 rzeczy, które koniecznie musisz o niej wiedzieć

Irena Pacholewska-Urgacz18 sierpnia 2020Komentarze (0)

Umowa o dzieło jeszcze nie tak dawno była bardzo popularna i powszechnie stosowana. Jej atrakcyjność polega na tym, że nie stanowi tytułu do ubezpieczeń, czyli zasadniczo nie trzeba od niej płacić składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. 

Jednak już od jakiegoś czasu wykonywanie pracy na podstawie umowy o dzieło bywa coraz częściej kwestionowane przez ZUS. A czasami przez samych wykonawców.

Dlaczego tak się dzieje? 

Musisz wiedzieć, że zgodnie z przepisami nie zawsze możesz zawrzeć umowę o dzieło. Jej podpisanie w sytuacji, w której jest to niedopuszczalne, może mieć dla ciebie lub dla twojego pracodawcy poważne konsekwencje. Co więcej – wybór tej formy współpracy będzie oznaczać dla ciebie brak uprawnień takich, jakie mają pracownicy np. w związku z ciążą czy urodzeniem dziecka. 

Jeśli zatem chcesz się dowiedzieć, kiedy możesz podpisać umowę o dzieło, czym różni się ona od innych umów (od umowy zlecenia czy umowy o pracę) i jakie mogą być konsekwencje zawarcia umowy o dzieło w sytuacji, gdy jest to niedopuszczalne – czytaj koniecznie dalej.

Ten wpis jest właśnie dla ciebie ☺ 

Umowa o dzielo a umowa zlecenia i umowa o pracę

1. Co to jest umowa o dzieło 

Jak sama nazwa wskazuje 😉 umowa o dzieło polega na tym, że dana osoba ma obowiązek wykonać określone dzieło. Chodzi w niej zatem o osiągnięcie indywidualnego, konkretnego efektu – rezultatu.

Zresztą, umowa o dzieło należy właśnie do kategorii tzw. umów rezultatu.  W przeciwieństwie do umowy starannego działania, którą jest między innymi umowa zlecenia. 

Dzieło może mieć charakter materialny, czyli polegać na wykonaniu jakiegoś przedmiotu np. mebli do twojego domu lub niematerialny np. wystawieniu przedstawienia. Ważne jest to, że dzieło powinno mieć twórczy, indywidualny charakter. Powinno odróżniać się od innych dzieł. 

Pamiętaj, że o tym, czy faktycznie mamy do czynienia z umową o dzieło nie decyduje sama nazwa umowy, lecz jej treść i rzeczywiste warunki jej realizacji.

Czyli jeśli twoja umowa nazywa się umową o dzieło, ale w praktyce siedzisz w biurze codziennie po 8 godzin od 8-16 i twoja kierowniczka mówi ci, co i jak masz robić, to taka umowa na pewno nie zostanie zakwalifikowana jako umowa o dzieło. Wiedz o tym, że ZUS ma prawo skontrolować, czy dana umowa jest faktycznie umową o dzieło czy też nie.

W dalszej części wpisu przeczytasz o tym, jakie są konsekwencje uznania przez ZUS, że dana umowa nie jest umową o dzieło. 

2. Kiedy można podpisać umowę o dzieło 

W polskim prawie obowiązuje zasada swobody umów. Oznacza ona, że strony mogą ukształtować swoją relację biznesową tak jak chcą.

Teoretycznie. Istnieją bowiem pewne ograniczenia, które w niektórych przypadkach wymuszają na nas wybranie konkretnego rodzaju umowy.

Ciaza a pracaTak jest np. w przypadku umowy o pracę. Jeśli są spełnione warunki cechujące stosunek pracy, czyli np. musisz realizować swoje zadania w określonym miejscu i czasie, i podlegasz komuś służbowo, to nie możesz zawrzeć umowy o dzieło zamiast umowy o pracę, nawet jeśli zarówno ty jak i twój pracodawca się na to zgadzacie. 

Często słyszę oburzenie, „ale jak to, przecież my tak ustaliliśmy, że to będzie dzieło, tak chcemy”. No nie. Pomimo, że tak chcecie to przepisy (i orzecznictwo) nakazują czasami zawarcie innej umowy np. umowy zlecenia lub umowy o pracę. 

Poniżej możesz przeczytać, czy różni się umowa o dzieło od innych umów. To może ci pomóc dokonać wyboru właściwej podstawy prawnej twojej współpracy z pracodawcą.  

3. Umowa o dzieło a umowa zlecenia 

Obie te umowy to umowy cywilnoprawne. To znaczy, że nie znajdziesz ich w kodeksie pracy. Ich regulacji musisz szukać w kodeksie cywilnym. 

W przeciwieństwie do umowy o dzieło, która jak już wiesz jest umową rezultatu, zlecenie jest umową starannego działania.

Oznacza to, że celem zlecenia jest wykonanie pewnych, określonych czynności. Zlecenie nie zakłada jednak osiągnięcia konkretnego efektu. Pomimo podjętych działań rezultat przy zleceniu nie jest z góry pewny. 

Na przykład, jeśli podpisujesz umowę na prowadzenie sprawy sądowej, to taka umowa jest typową umową starannego działania. Ja zobowiązuję się, że będę cię reprezentować w sądzie i zrobię to dokładając najwyższej staranności i zgodnie ze sztuką, ale nie mogę się zobowiązać, że wygramy.

Czyli ten rezultat pomimo mojej staranności nie jest pewny. 

Podobnie będzie z cyklem wykładów. Wykładowca zobowiązuje się do przeprowadzenia wykładów, na najwyższym merytorycznym poziomie, ale nie może zobowiązać się, że faktycznie nauczy czegoś swoich studentów ;-). 

Jeśli natomiast podpisujesz umowę z fotografem na sesję ślubną to będzie to zdecydowanie umowa o dzieło – bo chodzi ci o to, aby mieć konkretne zdjęcia ze ślubu. Jak fotograf będzie ciebie fotografował, to zdjęcia będą zrobione. Czyli rezultat jest pewny.

Chyba już czujesz o co chodzi, prawda? ☺ 

Kolejna rzecz, która różni umowę o dzieło od zlecenia jest powtarzalność. Dzieło jej najczęściej jednorazowe, natomiast zlecenie zakłada pewną powtarzalność czynności. 

Warto pamiętać, że umowa zlecenia, w przeciwieństwie do umowy o dzieło, rodzi obowiązek płacenia składek ZUS. Wyjątkiem są uczniowie i studenci poniżej 26 roku życia – w przypadku zawarcia z nimi umowy zlecenia pracodawca również nie musi odprowadzać składek ZUS. 

4. Umowa o dzieło a umowa o pracę 

Tutaj różnic jest również bardzo dużo i trudno mówić o pomyłce przy wyborze odpowiedniej podstawy prawnej. 

Umowa o pracę zakłada ścisłą podległość pracownika wobec pracodawcy. To znaczy, że jako pracownik masz obowiązek realizować swoje zadania w określonym miejscu i czasie, w określony sposób i pod kierownictwem pracodawcy. Masz obowiązek wykonywać swoją prace dobrze i sumiennie, ale nie ma tutaj mowy rezultacie.

praca na urlopie macierzynskimTo co jest ważne, to fakt, że przy umowie o pracę pracownik ma obowiązek wykonywać zadania osobiście. Natomiast przy umowie o dzieło, o ile nie umówisz się inaczej, możliwe jest zastępstwo. 

W przypadku zawarcia umowy o pracę będą przysługiwać ci wszystkie przywileje pracownika. To znaczy, że obejmą cię regulacje dotyczące czasu pracy, prawa do nadgodzin, urlopów i uprawnień związanych z rodzicielstwem – takich jak ochrona przed utratą pracy czy urlop macierzyński i rodzicielski.

Przy umowie o dzieło nie ma prawa do żadnej z tych rzeczy. Czyli masz zdecydowanie większą swobodę niż pracownik, ale ma to również swoje minusy. 

Oczywiście umowa o pracę jest w pełni oskładkowana. 

5. Umowa o dzieło a ZUS

Powtórzę to po raz kolejny – umowa o dzieło nie stanowi samodzielnego tytułu do ubezpieczeń społecznych ani ubezpieczenia zdrowotnego. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pracujesz na umowie o dzieło dla swojego pracodawcy, z którym masz podpisaną również umową o pracę. Wówczas podlegasz ubezpieczeniom również z umowy o dzieło. 

Dlatego ta umowa była swego czasu taka popularna.

Brak obowiązku płacenia składek to z jednej strony zaleta – umowa ta jest po prostu tańsza dla twojego pracodawcy, gdyż nie musi odprowadzać składek do ZUS. W związku z tym tobie może zapłacić więcej niż na umowie o pracę. Bywa to kusząca opcja. 

Ale tak jak możesz przeczytać powyżej – ma to jednak swoje konsekwencje. Nie masz bowiem prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych ani ubezpieczenia zdrowotnego. Czyli np. jeśli zachorujesz albo urodzisz dziecko – nic ci się nie należy. 

Musisz pamiętać, że ZUS ma prawo sprawdzenia zawartej przez strony umowy. Zarówno, jeśli chodzi o jej treść, jak i o warunki jej realizacji. I jeśli ZUS uzna, że charakter i sposób wykonania czynności nie odpowiada wybranemu przez strony rodzajowi umowy (zaś wybór umowy o dzieło miał na celu jedynie uniknięcie płacenia składek ZUS) to może taką umowę o dzieło przekwalifikować. ZUS w takich przypadkach najczęściej uznaje, że dana umowa jest de facto umową zlecenia.

Czasami to sam wykonawca dochodzi do wniosku, że jednak wykonuje pracę na innej podstawie niż umowa o dzieło i dochodzi przed sądem ustalenia stosunku pracy czyli „przekwalifikowania” umowy o dzieło na umowę o pracę. 

Jeśli w którymś z tych przypadków dojdzie do zmiany umowy o dzieło na umową zlecenie bądź umowę o pracę, to twój pracodawca będzie musiał między innymi zapłacić zaległe składki ZUS i to wraz z odsetkami. 

Ale uwaga, co bardzo ważne – w niektórych przypadkach również pracownik (czyli ty) może być zobowiązany do zwrotu pracodawcy tej części składek na ubezpieczenia, która powinna być potrącona z wynagrodzenia pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 26 września 2018 r., sygn. II PK 151/17). 

Dlatego zawsze warto z wyprzedzeniem i przed podpisaniem umowy przeanalizować, która forma prawna właściwa, oraz jakie są plusy i minusy wyboru każdej z nich. 

Zdjęcie: Jeryd Gillum on Unsplash

W czym mogę Ci pomóc?

Irena Pacholewska-Urgacz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez LAW FIRST Irena Pacholewska-Urgacz Kancelaria Radcy Prawnego w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez LAW FIRST Irena Pacholewska-Urgacz Kancelaria Radcy Prawnego w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: