Irena Pacholewska-Urgacz

radca prawny

Jestem radcą prawnym, specjalizuję się w prawie pracy. Propaguje wiedzę na temat prawnych aspektów kobiecej kariery i przedsiębiorczości. Piszę o inspirujących kobietach.
[Więcej >>>]

Umów konsultację prawną

Własna firma po etacie. Czyli co warto widzieć planując rezygnację z umowy o pracę i założenie własnego biznesu. 

Irena Pacholewska-Urgacz05 października 2020Komentarze (0)

Dzień dobry! Dzisiaj przygotowałam dla ciebie wpis, inny niż większość tekstów na tym blogu. Nie będzie tylko o prawie. Będzie o założeniu własnej firmy w sytuacji, gdy do tej pory pracowałaś na etacie – czyli firma po etacie.

Wpis na ten temat dość dawno chodził mi po głowie. Często słyszę od klientek wiele pytań dotyczących planowanego biznesu, które wykraczają poza tematykę czysto prawną.

Wtedy przypominam sobie jak to było, gdy sama myślałam o założeniu własnej firmy. Ile miałam wtedy pytań w głowie, co mnie martwiło, zastanawiało itd.

A przecież jestem prawniczką, teoretycznie zatem było mi łatwiej, he he!

I po myślałam, że mogę podzielić się z tobą moimi doświadczeniami, bo patrzę na tę tematykę zarówno z perspektywy radcy prawnego jak i babki, która tę drogę sama przeszła.

Własna firma po etacie - przedsiębiorca Irena Pacholewska-Urgacz

Własna firma po etacie to szkoła życia

No właśnie. Własna firma po etacie. Brzmi jak „życie po życiu”.

I chyba trochę tak jest.

Bo prowadzenie swojej firmy to KOMPLETNIE coś innego niż praca na etacie. Kiedyś gdzieś usłyszałam, że założenie własnej firmy po pracy w korporacji to trochę jak skok na główkę do basenu, gdy do tej pory wyłącznie czytało się podręczniki o tym, jak nauczyć się pływać.

I ja się z tym zgadzam. 

Sama pracując w dużych kancelariach od zawsze miałam swoją asystentkę, studenta prawa lub aplikanta do pomocy, kogoś kto naprawił mi drukarkę, załatwił bilet na delegację (pozdrawiam super Panią Olgę, z którą kupiłyśmy bilet na konferencję w Trewirze na inny miesiąc, niż ten w którym miała być konferencja 🙂 ha ha!) i jeszcze posprzątał moje biureczko.

Nie wspominam o promocji, marketingu, sprawach księgowych itd.

Od tego wszystkiego był zawsze KTOŚ, a ja miałam „tylko” porządnie zrobić robotę merytoryczną.  

DIY, czyli zrób sama

Zakładając własną firmę wszystko, co powyżej musiałam robić sama. Nie mam rodziców przedsiębiorców, nigdy wcześniej nie uczyłam się biznesu na żywym organizmie.

No i co? 

Przeżyłam, moja firma nadal działa, a nawet się rozwija. A ja mam kolejne pomysły biznesowe 😉

Czy było łatwo?

Nieeeeee!

Jeśli myślisz, że własna firma to sam cud miód i orzeszki to muszę cię zmartwić. O plusach i minusach prowadzenia własnej firmy pisałam już kilka razy i pewno jeszcze nie raz napiszę.

Ale czy było warto?

Taaaaak.

To znaczy hmmm …. pewnie będę mogła to ocenić tak za 50 lat 😉 Ale teraz uważam, że tak, tak i jeszcze raz tak! 

Dziś skupię się jednak na tym, na co według mnie warto zwrócić uwagę planując założenie własnej firmy po pracy na etacie.

No to jazda!

Własna firma po etacie, czyli co warto widzieć planując rezygnację z umowy o pracę i założenie własnego biznesu.

Zapraszam cię serdecznie do lektury. 

1.
Pomysł jest ważny, ale działanie jest jeszcze ważniejsze.
I najlepiej małymi krokami. 

Na początku moja rada kompletnie nieprawnicza, ale wynikająca z mojego własnego doświadczenia. Sam pomysł na biznes jest, rzecz jasna, bardzo ważny. Warto mieć również dobry biznesplan. Warto skonsultować swoje opcje ze specjalistami (zobacz punkt 3).

Ale wiesz co według mnie jest kluczowe?

Działanie. 

Sama zazwyczaj mam dużo świetnych pomysłów, tylko potem gorzej jest z ich wprowadzaniem w życie 😉 Ale przecież znam osoby, które latami budują w swoich głowach idealne biznesy, ale nigdy nie decydują się na podjęcie działania.

A czas mija. Pomysł łapie ktoś inny, rzeczywistość rynkowa się zmienia, okazja mija i nic z tego nie wychodzi.

I tak w koło. 

Więc moja rada dla samej siebie i dla ciebie jest taka, że zamiast rozmyślać latami, czy warto – zacznij po prostu, sprawdź się.

I tak wszystkiego z góry nie da się przewidzieć. I tak potem życie weryfikuje tak wiele planów i pomysłów, ale moim zdaniem najlepiej sprawdzać to w praktyce i wprowadzać konieczne poprawki. 

Można przecież zacząć od małych kroków, nikt nie każe ci od razu inwestować milionów.

Poczytaj o działalności nierejestrowanej (pisałam o tym tutaj). Możesz też zacząć od założenia firmy jeszcze, gdy np. jesteś na macierzyńskim (napiszę o tym innym razem).

W każdym moim zdaniem razie warto po prostu działać. 

2.
Szukanie dofinansowania dla swojego biznesu. 

Jeśli myślisz o założeniu własnej firmy warto mieć jakieś zaplecze finansowe, a także poszukać dofinansowania. 

Bardzo często takie dodatkowe wsparcie jest oferowane na przykład przez urzędy pracy, fundusze europejskie, norweskie czy PARP.

Zawsze jednak dokładnie czytaj warunki dofinansowania. Często, aby uzyskać dotację musisz zarejestrować się choćby na krótki czas jako osoba bezrobotna. Czasami również zlecenie jest wykluczone. Czasami będziesz potrzebować spełnić inne warunki. 

Pamiętaj jednak, że nie warto liczyć, że tylko z samej dotacji utrzymasz firmę. Myślę, że warto to potraktować jako dodatek na początek, ale już od początku działać (czyli wracamy do punktu pierwszego ;-). 

Bo na przykład, jeśli planujesz założyć firmę fotograficzną i robić sesję brzuszkowe oraz noworodkowe, to zakładam, że sam dobry sprzęt i jakieś kursy na początek pochłoną dobre kilkadziesiąt tysięcy (czyli pewnie całą dotację, jeśli  uda się ją zdobyć).

A co z utrzymaniem siebie i firmy przez około najbliższe dwa lata? Bo prawda jest taka, że w większości przypadków te dwa lata to głównie dokładanie do interes,  z jakimś tam naddatkiem, ale raczej nie kokosy…

Fotografia którą dałam jako przykład to biznes bardzo sezonowy, możesz mieć miesiące, gdy nie będziesz miała, kiedy zjeść, ale i całe miesiące kompletnej posuchy.

Warto się zatem zabezpieczyć. 

3.
Korzystanie ze wsparcia profesjonalistów  

Zanim podejmiesz decyzję o rzuceniu etatu i założeniu własnej firmy skonsultuj się proszę z prawnikiem (i to wcale nie musze być ja 😉 i księgową.

Ja byłam u księgowej na wiele miesięcy zanim założyłam własną firmę i nie tylko ustaliłam zasady współpracy, ale również dowiedziałam się, na co powinnam zwrócić uwagę, jak będę się rozliczać. Ba, księgowa dała mi wskazówki nawet co do tego w jakim dniu miesiąca najkorzystniej będzie zarejestrować moją firmę.

Tak, nawet takie rzeczy mają znaczenie. 

Według mnie to bardzo ważne, żeby wiedzieć mniej więcej jakie będziesz mieć obciążenia finansowe, jakich formalności musisz dopełnić zakładając własny biznes. Chociażby w przypadku wspomnianej fotografii – warto z góry przeanalizować czy będziesz porwadzić firmę stale, czy będziesz zawieszać działalność, jak to wpłynie na twoje obowiązki i prawa związane z ZUS. I tak dalej. 

Zdecydowanie jestem zwolenniczką podejścia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Tymczasem przykro mi to pisać, ale mam taką obserwację, że bardzo wielu przedsiębiorców działa dopiero wtedy, gdy się pali. Jak się coś „wysypie”.

A przecież wielu (ba, większości) problemów, stresów i wydatków można uniknąć przygotowując właściwe rozwiązania z wyprzedzeniem. 

4.
Podatki 

Pamiętaj, że jeśli wcześniej pracowałaś na etacie to zaliczki na podatek płacił za ciebie twój pracodawca. Teraz będziesz to robić sama. Jeśli założysz jednoosobową działalność gospodarczą to na pewno będzie dotyczyć cię podatek dochodowy (PIT), a w niektórych przypadkach również VAT. 

Pamiętaj również, że jeśli zakładasz własną firmę, ale zamierzasz nadal współpracować ze swoim dotychczasowym pracodawcą, to nie będziesz mogła skorzystać z podatku liniowego w pierwszym roku podatkowym funkcjonowania twojej firmy.

W takiej sytuacji musisz rozliczać się na zasadach ogólnych (to znaczy według skali). 

Natomiast niekoniecznie będzie to minusem. Czasami skala może i tak okazać się dla ciebie korzystniejsza (bo na przykład możesz rozliczać się wspólnie z małżonkiem). 

Moim zdaniem warto tu zrobić sobie symulację, pogadać z księgową (ha, no właśnie) i na tej podstawie podjąć decyzję. 

5.
ZUS

Kolejny obowiązek, który będzie cię dotyczy po założeniu własnej firmy to konieczność samodzielnego opłacania składek do ZUS. Wysokość i rodzaj składek znowu będą zależeć od kilku czynników.  

Jeśli na przykład wcześniej nie prowadziłaś firmy to zapewne będziesz mogła skorzystać z wielu ulg i preferencji np. przez pierwsze pół roku płacić tylko składkę na ubezpieczenie zdrowotne, a potem przez kolejne 24 miesiące korzystać z tzw. małego ZUSu.

Potem będziesz musiała zadecydować czy płacić pełny ZUS czy, jeśli będzie to możliwe, korzystać ze składek prewencyjnych tzw. małego ZUSu plus. 

Ale uwaga. Podobnie jak w przypadku podatków – jeśli będziesz wystawiać faktury na rzecz firmy, w której pracowałaś wcześniej na etacie – nie będziesz mogła skorzystać ze składek preferencyjnych. 

Jak widzisz o kwestiach podatków i ZUS piszę dość ogólnie, ponieważ powinnaś ZAWSZE zweryfikować swoją sytuację indywidualnie. Naprawdę, to że koleżanka robi tak, a nie inaczej, jeszcze o niczym nie świadczy. 

No to chyba tyle.

6.

Last but not least.

Aha, coś jeszcze… Zakładając swoją firmę warto mieć wokół siebie jakieś osoby, które będą dla ciebie wsparciem. I nie zawsze będą to najbliżsi ha ha. Często przychodzą do mnie klientki, które cała rodzina odwodzi od pomysłu założenia firmy, martwią się, że nie podoła i podcinają jej skrzydła.

Dlatego poszukaj innych przedsiębiorczych kobiet, które będą dobrze rozumieć twoją sytuację. Ja swego czasu spotykałam się w klubach biznesowych dla kobiet czy korzystałam ze wsparcia grupy mastermind.

Teraz co prawda nie uczestniczę w nich regularnie, ale wiem, że mam wokół siebie grono zaufanych, super babeczek, do których zawsze mogę zadzwonić i poradzić się w kwestiach biznesowych (i nie tylko).  

***

Mam nadzieję, że ten wpis był dla ciebie pomocny. Jeżeli masz pytania odnośnie swojej sytuacji w pracy to zapraszam cię na indywidualną konsultację. 

A ja jak zawsze życzę ci powodzenia na twojej drodze zawodowej! 

Irena 

W czym mogę Ci pomóc?

Irena Pacholewska-Urgacz

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez LAW FIRST Irena Pacholewska-Urgacz Kancelaria Radcy Prawnego w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 0 komentarze… dodaj teraz swój }

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez LAW FIRST Irena Pacholewska-Urgacz Kancelaria Radcy Prawnego w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: